"Mroczny układ" Dawid Waszak

Każdy miewa w swoim życiu momenty, które trwają wiecznie. Sekundy ciągną się godzinami. Doświadczamy wtedy najgorszych uczuć, jakie można sobie wyobrazić. Pragniemy, aby minęły w mgnieniu oka, ale mózg nie pozwala nam zapomnieć o żadnym szczególe. Najgorsze chwile Kacpra Zborowskiego zaczęły się, kiedy miał sześć lat i trafił do domu dziecka. Choć dziś jest dorosły i wyrwał się z tamtego piekła, wspomnienie koszmaru wraca regularnie. Do Jarocina, swojego rodzinnego miasta, przyjeżdża z nadzieją na odzyskanie dawnej harmonii, a tymczasem wpada w szambo pełne dziwnych tajemnic, intryg i niebezpiecznych ludzi. Kacper nie tylko musi udowodnić, że znalazł się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie, ale także pragnie rozwikłać zagadkę z przeszłości związaną ze zniknięciem jego ojca.


Dzień dobry, dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki Mroczny układ Dawida Waszaka. 
Nie czytałam jego wcześniejszej książki, a ta jest drugą częścią z cyklu Jarocin. 
Szczerze mówiąc męczyłam się czytając tę książkę. Nie zapałałam sympatią do głównego bohatera Kacpra, nie zdecydowany facet. Zdanie zmieniał szybciej niż chorągiewka na wietrze. Ja po takim ciężkim wydarzeniu spakowałabym manatki i zwiała z powrotem za granice nie oglądając się na nic. Ale nie Kacper, nie, on musiał zostać i doprowadzić sprawę do końca, chociaż wychodziło mu to beznadziejnie. 
Historia dobra, na samą myśl że coś takiego mogłoby się dziać naprawdę włos się jeży na głowie. Jednak mi czegoś brakowało, nie wiem czy chodzi o sposób pisania, czy o to, że czasem miałam wrażenie, że wątek mógłby być jeszcze trochę bardziej rozbudowany. No i to, że nie polubiłam Kacpra już w ogóle wpłynęło na to, że byłam bardziej nastawiona na nie, niż na tak. 
Czy polecam? 
A dlaczego by nie?
Mi się nie podobało, ale może komuś z Was jednak się spodoba taki polski kryminał. 

Wydawca: Novae Res
Data wydania: 19 lutego 2018
Cykl: Jarocin 
Liczba stron: 350
Moja ocena: 2/5

Komentarze

  1. Ja za ksiazki z takimi okladkami w ogole sie nie biore ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za opinie, ja zima to czytam bardziej obyczajowe książki, a kryminały zostawiam sobie na wiosnę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Ciche dni" Abbie Greaves

"Corka gliniarza" Kristen Ashley

"Jak uspokoić swoje myśli" Sarah Knight