"Świąteczny dyżur" Adam Kay
Idą święta, gęsi przybierają na wadze, jednak prawie półtora
miliona lekarzy i pielęgniarek zatrudnionych w brytyjskiej publicznej służbie
zdrowia będzie musiało stawić się w pracy także w Boże Narodzenie.
W tej książce Adam Kay wraca do swoich dzienników i dzieli się z czytelnikami
komicznymi, choć niejednokrotnie poruszającymi historiami, które rozegrały się
za błękitną kotarą w okresie świąt.
Świąteczny dyżur to list miłosny adresowany do wszystkich, którzy spędzają ten
najpiękniejszy czas w roku na pierwszej linii frontu publicznej służby zdrowia,
wyciągając zaklinowane bobasy i bombki z różnych otworów ciała pacjentek.
Dzień dobry, dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki Adama Kay'a Śwąteczny dyżur czytałam tego autora Będzie bolało i książka bardzo mi się podobała więc wiedziałam czego spodziewać się w tej książce.
Nie zawiodłam się nawet na chwilę, no może jedynie mogę się przyczepić tego, że jest taka krótka i możną ją przeczytać dosłownie w jeden wieczór.
Niby wiedziałam czego mogę się spodziewać w tej książce jeśli chodzi o głupotę ludzką, a jednak byłam zaskoczona nie raz.
Adam opisuje wszystko bez lukrowych opisów, tylko smutna/rzeczowa i czasem śmieszna rzeczywistość. Większość z nas ma wolne w Święta niestety lekarze czy inne służby ratownicze w święta muszą pracować i tak było z Kay'em któremu przypadło pracować w święta kilka lat z rzędu.
Historia dziewczyny z masłem orzechowym rozwaliła mnie na łopatki, czy ta o lasce cukrowej. Wiadomo jak to bywa w szpitalach smutne historie też się zdarzały, a ja uwielbiam jak autor balansuje między smutnymi i śmiesznymi zdarzeniami.
Czy polecam tę książkę?
Oczywiście!
Czy najpierw mogę przeczytać Świąteczny dyżur jeśli nie czytałem/am Będzie bolało?
Oczywiście!
Gwarantuje Ci, że szybko sięgniesz też po Będzie bolało.
Jedno jest pewne, jeśli Kay wyda jeszcze jakąś książkę to ja ją kupie w ciemno, uwielbiam go.
Wydawca: Insignis
Data wydania: 30 października 2019
Tytuł oryginalny: The Nightshift Before Christmas
Liczba stron: 176
Moja ocena: 5/5⭐
idealna lektura na zbliżający się okres
OdpowiedzUsuńMyślę że z chęcią poczytam
OdpowiedzUsuńBrzmi nieźle, a to znaczy, że mój list do Ś Mikołaja powiększy się o kolejny punkt na liście :)
OdpowiedzUsuń