"To o czym nie wiesz" Joann Chaney
Detektyw z Denver, Paul Hoskins, nie był ofiarą seryjnego
mordercy, Jacky Seever’a. Hoskinsowi udało się rozwiązać jego sprawę, ale nie
umie on pozbyć się wewnętrznych poranień. Przed sprawą Seever’a był innym
człowiekiem. Lepszym człowiekiem. Seever wydarł jednak lepszą część jego
jestestwa.
Sammie Peterson była asem reportażu, która zasłynęła dzięki historii o trzydziestu trzech ciałach znalezionych w zakamarkach domu Jacky Seever’a. Teraz bierze środki antydepresyjne i pracuje, sprzedając kosmetyki.
Seever został skazany i w więzieniu oczekuje na wykonanie wyroku. Minęło siedem
lat i w mieście pojawia się nowy przybysz, naśladowca, którego zbrodnie
przerażająco przypominają te popełnione przez Seever’a. Hoskins i Peterson
ponownie zostają zaangażowani w śledztwo…
Cześć!
Dzisiaj przychodzę do Was z książką wziętą na chybił trafił z biblioteki. Czy się opłaciło?
Mogę powiedzieć, że tak!
Najbardziej spodobało mi się, że książkę wyróżnia to, że zaczyna się tak jakby od końca, bo sprawca został złapany przed siedmioma laty a teraz zbrodnie zaczynają się powtarzać.
Historie poznajemy z perspektywy trzech osób, Hoskins, Sammie i Gloria. Autorka bardzo szczegółowo opisuje jaki wpływ morderca miał na życie detektywa, który go złapał, jego żony i dziennikarki.
Do Hoskinsa nie mogę się przyczepić, ale do Petersona już tak, on sam się zachowywał jakby był jakiś nawiedzony. Ten facet jest tak samo popaprany jak osoby które wsadza za kratki. Ja bym mu zrobiła jakieś badania psychiatryczne.
Całkowicie nie rozumiem postępowania Glorii, chciała być dobrą żoną okej rozumiem, no ale kurde już bez przesady.
To jak te postacie na mnie działały jest tylko wynikiem tego jak autorka dobrze ich opisała.
Do Hoskinsa nie mogę się przyczepić, ale do Petersona już tak, on sam się zachowywał jakby był jakiś nawiedzony. Ten facet jest tak samo popaprany jak osoby które wsadza za kratki. Ja bym mu zrobiła jakieś badania psychiatryczne.
Całkowicie nie rozumiem postępowania Glorii, chciała być dobrą żoną okej rozumiem, no ale kurde już bez przesady.
To jak te postacie na mnie działały jest tylko wynikiem tego jak autorka dobrze ich opisała.
Nie bardzo podobało mi się to, że o ile początek był inny od innych kryminałów tak koniec był przewidywalny. Książka trzymała w napięciu cały czas, pobudzała wyobraźnie.
Czy polecam?
Jak najbardziej, uważam że to całkiem udany debiut pisarski Joann Chaney.
Tytuł oryginalny: What You Don't Know
Wydawca: Zysk i S-ka
Data wydania: 17 lipca 2017
Liczna stron: 398
Moja ocena: 3/5
Czuje się przekonana. Nie słyszałam o niej wcześniej, ale zacznę się za nią rozglądać ;)
OdpowiedzUsuńCoś mi tu śmierdzi Hanibalem Lecterem ;) Może kiedyś przeczytam ale nie mam pojęcia kiedy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja nigdy nie biore książki na chybił trafił z biblioteki. :O
OdpowiedzUsuńAle fajnie, że przypadła ci do gustu. I ja się kiedyś za nią rozejrzę. ;)