"Natalii 5" Olga Rudnicka
Pięć kobiet, pięć motywów, jeden spadek
Policja otrzymuje tajemnicze zgłoszenie o samobójstwie. Zamknięty od środka
pokój. Martwy mężczyzna. Broń, na której znajdują się wyłącznie odciski palców
ofiary. Jednak zdaniem przybyłego na miejsce komisarza Potockiego nie mogło to
być samobójstwo. Ślady zdają się wykluczać również morderstwo. Zagadkowa śmierć
jest jednak dopiero początkiem niezwykłych zdarzeń...
W gabinecie notariusza pojawia się pięć kobiet o tym samym imieniu i nazwisku.
Cześć Wam, już dawno miałam zamiar zabrać się za tę książkę, ale ciągle jakaś inna stawała mi na drodze. Wczoraj stwierdziłam, że dłużej nie mogę trzymać się w niepewności i zabrałam się za czytanie. Przeczytałam ok 300 stron na raz, a dzisiaj dokończyłam. Śmiałam się w głos czytając, miałam do czynienia z innymi książkami Olgi Rudnickiej, ale ta chyba jest najlepsza. Muszę przeczytać pozostałe dwie części.
W książce poznajemy 5 kobiet, które maja na imię Natalia, tak każda z nich ma tak samo na imię i na nazwisko. Ale jak to? A tak, że miały jednego ojca który każdej dał tak samo na imię i jak się okazuje przy przekazaniu depozytu wszystkie dowiadują się, że są siostrami przyrodnimi. Siostry postanawiają wprowadzić się wspólnie do domu, który zostawił im ojciec i odnaleźć zaginiony spadek. Wiecie co może się dziać kiedy w domu zamieszka na pozór pięć różnych osobowości?
Ja osobiście bawiłam się świetnie czytając losy sióstr Sucharskich. Może łatwo było mi się wczuć w sytuacje, bo sama mam 3 starsze siostry i różnie to między nami bywało w dzieciństwie i różnie bywa nawet teraz jak wszystkie spotkamy się u mamy. Lekka książka na jeden wieczór. Uwielbiam połączenie kryminału z nutką komedii.
Już dzisiaj zabieram się za drugą część.
Seria: Siostry Sucharskie
Data wydania: 10 lutego 2017
Wydawca: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 560
Moja ocena: 5/5
Może sięgnę po tę serię za jakiś czas. :)
OdpowiedzUsuńAktualnie bardziej skupiam się na fantastyce i sci-fi, ale może w przyszłości ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/
Brzmi genialnie :D zapiszę sobie
OdpowiedzUsuńOlga ma to do siebie, że jeśli chodzi o serie, pierwsza część jest świetna a następne coraz słabsze :/
OdpowiedzUsuńPrawda, właśnie przeczytałam drugą część i jest o wiele słabsza :(
UsuńMam w planach, już czeka na półce - z autografem autorki :-), pozdrawiam
OdpowiedzUsuńucztadladuszy.blogspot.com
Wow książka z autografem, to dopiero gratka :)
UsuńBrzmi nawet ciekawie, ale póki co wole kryminał w wersji kryminału ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Może kiedyś spróbuję swoich sił z twórczością Olgi Rudnickiej :)
OdpowiedzUsuńBook Beast Blog
Raczej nie przepadam za tego typu książkami :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za piórem autorki, więc nie sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam pozytywnego o twórczości tej autorki, więc może w końcu się skuszę!
OdpowiedzUsuńKsiążka naprawdę zapowiada się śmiesznie :D
OdpowiedzUsuńU teściowej już chyba na półce XD w każdym razie kilka książek tej autorki widziałam
OdpowiedzUsuńHaha! Ja się od kilku miesięcy męczę nad napisaniem opinii o tej książce, tylko u mnie to będzie jakieś 5/10 :) jedna ze słabszych książek autorki, za to druga część już odrobinę lepsza :)
OdpowiedzUsuń