"Pudełko z marzeniami" Alek Rogoziński, Magdalena Witkiewicz
Najzabawniejsza świąteczna komedia romantyczna!
Zdradzony przez narzeczoną i oszukany przez wspólnika trzydziestoletni Michał
marzy o tym, aby zacząć nowe życie. Kiedy dowiaduje się, że podczas II wojny
światowej jego rodzina ukryła w małym miasteczku na północy Polski skarb,
wyrusza na jego poszukiwanie. Sęk w tym, że teraz w tym miejscu stoi
restauracja. Prowadzi ją rówieśniczka Michała, Malwina. Ma ona problem ze swoim
ukochanym, który "odszedł w siną dal", i babcią, która po powrocie z
wieloletniego pobytu we Francji koniecznie chciałaby serwować w jej restauracji
żabie udka i ślimaki.
Michał postanawia zaprzyjaźnić się z Malwiną, zdobyć jej zaufanie, a potem w
tajemnicy przed nią odzyskać swój spadek. Niestety gdy w sprawę wmieszają się
dwie wścibskie staruszki, dwójka dzieci i tajemniczy święty Eskpedyt, nic nie
pójdzie zgodnie z jego planem.
„Pudełko z marzeniami” to przewrotna i zaskakująca komedia romantyczna o tym,
że czasem warto zrezygnować z marzeń po to, by… wreszcie zaczęły się one
spełniać.
Witam Was, wczoraj skończyłam czytać "Pudełko z marzeniami" książkę dostałam od przyjaciółki na urodziny, które mam dopiero w marcu. Alunia jeśli myślałaś, że nie ruszę tej książki przez 4 miesiące to byłaś w błędzie. Ewentualnie w marcu mogę ją przeczytać jeszcze raz ;)
Nie ukrywam, że bardzo byłam ciekawa co wyjdzie z połączenia pisarskiego tych dwojga. Znam ich wcześniejsze książki, które zresztą uwielbiam także byłam przekonana, że nie mam czego się obawiać. I miałam racje, książka spodobała mi się od pierwszych stron. "Pudełko z marzeniami" to historia o domowym cieple, chęci pomocy ludziom i marzeniom. Sama chciałabym mieć takiego Świętego Ekspedyta, no bo kto by chciał Świętego który spełnia marzenia od ręki. Bardzo mi się spodobała postać pani Wiesi i jej nalewek "ku zdrowotności". Podoba mi się magia świąt w tle i nawet te burdelowe lampki choinkowe mi nie przeszkadzały. Kilka razy parskałam śmiechem podczas czytania.
Książka ta pomoże spojrzeć na świat w różowych okularach i nabrać nadziei, że ten świat nie jest tak do końca zepsuty. Polecam jak najbardziej!
Data wydania: 8 listopada 2017
Liczba stron: 336
Wydawca: FILIA
Moja ocena: 5/5
Fajnie, że ci się podoba ale ja jakoś nie przeczytam jej. Jakoś nie porywa mnie ona ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/
Może kiedyś jak będę miała okazję to ją przeczytam, ale jakoś specjalnie mnie do niej nie ciągnie :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa jak wypadła książka napisana przed tych dwóch autorów. Bardzo chętnie ją przeczytam. ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam różne opinie na temat tej książki. Jedni zachwalają, drugi mówią, że wręcz nudna i okropna. Muszę się zastanowić.. Co jak co, ale okładka jest cudna :)
OdpowiedzUsuńNiestety jestem totalnie na nie, nie lubię książek tego typu :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Sara z Pełna kulturka
Właśnie czytam i póki co jestem zachwycona, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrego o tej książce :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się zapoznam z tą pozycją. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
lunafisher.blogspot.com
Kojarzę oboje autorów, ale jeszcze nie czytałam ich książek :) Może taki mix będzie dobrym początkiem dla poznania autorów;) Book Beast Blog
OdpowiedzUsuńMam tę książkę w planach! :-)
OdpowiedzUsuńJaka piękna okładka!!!
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej powieści, tym bardziej, że ma piękną okładkę :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie dla mnie, ale okładka bardzo schludna i ładna.
OdpowiedzUsuń